W jakich godzinach można remontować? Poradnik 2025
Planujesz gruntowne zmiany w swoim gniazdku, ale zastanawiasz się, w jakich godzinach można remontować, aby nie narazić się na niezadowolenie sąsiadów czy, co gorsza, mandat? Wbrew pozorom, sprawa nie jest taka prosta, jak mogłoby się wydawać, bo kluczową odpowiedzią jest: brak jednoznacznego przepisu prawnego określającego godziny remontowania, a diabeł tkwi w szczegółach regulaminów spółdzielni, wspólnot i rozsądku. Czytaj dalej, a odkryjemy razem meandry tego budowlanego dylematu!

- Remont w mieszkaniu a cisza nocna – Na co uważać?
- Godziny remontu w bloku – Wytyczne i zasady wspólnoty/spółdzielni
- Kiedy można remontować w domu jednorodzinnym?
- Zgoda sąsiadów na remont w nietypowych godzinach – Czy to możliwe?
- Q&A
Warto przyjrzeć się bliżej różnorodnym czynnikom, które wpływają na swobodę przeprowadzenia prac remontowych, ponieważ w wielu przypadkach o harmonogramie decydują nie tylko przepisy, ale także zwykła ludzka uprzejmość i lokalne regulacje. Analizując dostępne dane i praktyki, wyłania się obraz skomplikowanego systemu, gdzie każda lokalizacja ma swoje własne niuanse.
| Lokalizacja | Dni powszednie (Zalecane godziny) | Weekendy i święta (Zalecane godziny) | Koszty (Szacunkowe dla małego remontu) |
|---|---|---|---|
| Mieszkanie w bloku | 8:00 - 18:00 | Brak prac hałaśliwych | 5 000 - 15 000 PLN |
| Dom jednorodzinny | 7:00 - 20:00 | 9:00 - 18:00 | 10 000 - 30 000 PLN |
| Remont łazienki | 9:00 - 17:00 | Nie zalecane | 8 000 - 25 000 PLN |
| Malowanie ścian | Bez ograniczeń, ale z szacunkiem | Bez ograniczeń, ale z szacunkiem | 500 - 2 000 PLN |
Powyższe dane ukazują pewne ogólne tendencje i są wynikiem analizy wielu studiów przypadków oraz regulaminów wewnętrznych wspólnot mieszkaniowych w dużych aglomeracjach miejskich. Zauważalne jest, że choć nie ma twardych i jednolitych przepisów, pewne "niepisane zasady" zyskały na popularności, stając się de facto obowiązującymi wytycznymi w większości budynków wielorodzinnych. Na przykład, niemal powszechnie akceptuje się brak prac generujących znaczący hałas w godzinach wczesnorannych oraz wieczornych, a także przez całe weekendy i święta, co ma na celu zapewnienie spokoju mieszkańcom.
Remont w mieszkaniu a cisza nocna – Na co uważać?
Kiedy planujesz remontu mieszkania, cisza nocna staje się twoim największym wrogiem, a zarazem strażnikiem spokoju sąsiadów. Pomimo braku konkretnych przepisów regulujących godziny prac remontowych w polskim prawie, to właśnie przepisy kodeksu wykroczeń dotyczące zakłócania spokoju publicznego stanowią ostateczny bat na uciążliwego remontowca. Artykuł 51 kodeksu mówi jasno: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny." Zwykle przyjmuje się, że cisza nocna obowiązuje od godziny 22:00 do 6:00 rano. Nie oznacza to jednak, że o 6:01 można swobodnie rozpocząć burzenie ścian, bo o ile w dzień nie obowiązują te same restrykcyjne regulacje, o tyle należy pamiętać o tzw. dobrych obyczajach sąsiedzkich.
Zobacz także: Głośne prace remontowe: w jakich godzinach? (2025)
Pamiętaj, że remont to nie tylko Twój komfort, ale i setki innych osób, które mają swoje własne rytmy dnia, pracy i odpoczynku. Wiertarka udarowa o ósmej rano w niedzielę może sprawić, że będziesz mniej popularny niż polityk w trakcie afery. To trochę jak z jedzeniem cebuli w komunikacji miejskiej – nikt ci tego nie zabroni, ale ludzie wokół mają swoje prawa do spokojnego życia. Dlatego kluczowe jest planowanie i komunikacja.
Rozważny remontowiec to taki, który zawsze poinformuje sąsiadów o planowanych pracach remontowych. Warto wywiesić ogłoszenie na klatce schodowej z przewidywanym czasem trwania remontu, rodzajem hałasów oraz godzinami, w których będą one najbardziej intensywne. Taki prosty gest może zaoszczędzić ci wiele nerwów i nieporozumień. Wyobraź sobie, że sąsiad z naprzeciwka ma małe dziecko, które drzemie o 14:00, a Ty akurat wtedy postanawiasz skuwać kafelki. Bez uprzedzenia – wojna. Z uprzedzeniem – może być zrozumienie i wybaczenie, a nawet kawa.
Kiedy mówimy o hałasie, nie chodzi tylko o dźwięki wiertarek i młotów, ale także o te mniej oczywiste: przesuwanie ciężkich mebli, upuszczanie narzędzi, a nawet głośne rozmowy ekip remontowych. To wszystko może naruszać ciszę nocną, a w skrajnych przypadkach nawet dzienny spokój. Ważne jest, aby fachowcy, którzy pracują u Ciebie, byli świadomi tych zasad i przestrzegali ich, ponieważ to Ty, jako właściciel mieszkania, odpowiadasz za to, co dzieje się w jego obrębie. Znam przypadek, gdzie sąsiedzi zagrozili wezwaniem policji z powodu hałasu dochodzącego z mieszkania po godzinie 22:00, pomimo, że właściciela w ogóle nie było w domu – to ekipa budowlana „na własną rękę” postanowiła popracować dłużej.
Zobacz także: Remont w bloku 2025: Godziny prac i zasady
Jeżeli musisz przeprowadzić jakieś głośne prace po godzinie 22:00, na przykład awaryjną naprawę pękniętej rury, wtedy jest to inna kwestia, wynikająca z wyższej konieczności i zagrożenia. W takich sytuacjach należy natychmiast poinformować sąsiadów i wspólnotę. Nikt rozsądny nie będzie protestował przeciwko ratowaniu mieszkania przed zalaniem. Niemniej jednak, zwykłe wiercenie czy skuwanie kafli to nie jest sytuacja awaryjna, dlatego zawsze warto planować te prace w rozsądnych godzinach i zawsze pytać, dzwonić czy prosić.
Warto również zainwestować w narzędzia, które generują mniej hałasu, lub poszukać rozwiązań, które minimalizują jego rozprzestrzenianie. Na przykład, zamiast wiertarki udarowej, często można użyć wiertarki z udarem wyłączonym, zwłaszcza przy mniejszych otworach. Praca z piłą tarczową na balkonie to też nie najlepszy pomysł, a hałas będzie roznosił się na kilka pięter w górę i w dół. Pamiętaj, że każdy, nawet pozornie drobny, hałas w bloku może być dla kogoś uciążliwy. Cisza nocna to nie jedyna wytyczna, ale najważniejsza. Zawsze musisz się jej trzymać! Pamiętaj, że konsekwencje nieprzestrzegania tego przepisu mogą być bardziej bolesne niż sam remont. Nie warto ryzykować kar grzywny czy problemów z sąsiadami. Grzywna za zakłócanie ciszy nocnej może sięgać nawet 5 000 złotych.
Godziny remontu w bloku – Wytyczne i zasady wspólnoty/spółdzielni
Kiedy w grę wchodzi remont mieszkania w bloku, wyzwania mnożą się niemal wykładniczo, niczym koszty w projekcie budowlanym bez kontroli. Tu nie wystarczy tylko własny harmonogram i dobry humor; należy przede wszystkim zajrzeć do regulaminów wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni. To w tych dokumentach, często skrytych niczym skarby Templariuszy, znajdziesz kluczowe wytyczne i zasady dotyczące dopuszczalnych godzin na prac remontowych, a ich nieprzestrzeganie może skutkować nie tylko złośliwymi spojrzeniami, ale i oficjalnymi konsekwencjami. Remont mieszkania w bloku wymaga nie lada sztuki dyplomacji i organizacji, żeby nie stać się wrogiem numer jeden całego pionu.
Większość regulaminów wewnętrznych wspólnot mieszkaniowych oraz spółdzielni określa, że głośne prace remontowe, generujące znaczący hałas (takie jak wiercenie, kucie, cięcie płytek), są dozwolone jedynie w określonych ramach czasowych. Standardowo, te godziny obejmują dni robocze, od poniedziałku do piątku, w przedziale między 8:00 a 18:00, lub, w niektórych przypadkach, do 19:00. Weekendy, w tym soboty, niedziele i święta, są zazwyczaj wyłączone z możliwości przeprowadzania hałaśliwych prac, a wszystko w trosce o spokojny wypoczynek mieszkańców. Wyjątek? Remont w postaci malowania ścian lub układania paneli podłogowych na "klik", czyli prace bezgłośne, zazwyczaj nie podlegają takim ograniczeniom.
Co jednak zrobić, gdy termin goni, a prace muszą być przeprowadzone w weekend? Tutaj wkracza element empatii i negocjacji. Zgodnie z etyką deweloperską, należy poinformować sąsiadów o planowanych pracach remontowych z wyprzedzeniem. Ogłoszenie wywieszone na tablicy ogłoszeń, w windzie, czy nawet osobista wizyta u najbliższych sąsiadów, to nie tylko wyraz dobrej woli, ale i często skuteczny sposób na uniknięcie konfliktów. Wyjaśnij sytuację, podaj przybliżony czas trwania hałaśliwych prac, a w niektórych przypadkach, np. jeśli konieczne jest wiercenie przez kilka godzin, możesz nawet zaoferować symboliczny upominek czy przeprosiny, np. pudełko czekoladek. Taki gest może znacząco złagodzić gniew wywołany nagłym atakiem wiertarki udarowej w niedzielne popołudnie.
Niektóre wspólnoty idą o krok dalej i wymagają zgłaszania planowanych remontów do zarządu lub administratora budynku. Jest to podyktowane nie tylko kwestiami hałasu, ale także potrzebą koordynacji np. wywozu gruzu, dostaw materiałów, czy konieczności wyłączenia wody lub prądu w częściach wspólnych. Taka formalność pozwala uniknąć sytuacji, w której wszyscy naraz postanowią robić remont generalny, blokując klatki schodowe i windy. Na przykład, regulamin jednej z warszawskich wspólnot wymaga złożenia pisemnego zgłoszenia remontu z wyprzedzeniem 7 dni i określa maksymalną ilość metrów sześciennych gruzu, jaką można składować przy budynku jednorazowo. Grzywny za nieprzestrzeganie tych zasad mogą być naprawdę bolesne, a ich wysokość potrafi sięgnąć nawet 1 000 złotych za każde naruszenie. Wyobraź sobie, że taka kara spotyka cię za jeden dzień pracy w sobotę – ból dla kieszeni gwarantowany!
Kluczowe w tej całej batalii o spokojny remont mieszkania w bloku jest zachowanie zdrowego rozsądku i unikanie prowokacji. Hałas to subiektywne doświadczenie, ale przekraczanie pewnych granic jest łatwo zauważalne i mierzalne. Jeśli wiertarka pracuje non-stop przez 10 godzin, a potem jeszcze przez kolejne 2, to nawet najbardziej wyrozumiały sąsiad straci cierpliwość. Postaw się w jego sytuacji. Spróbuj skoordynować te najgłośniejsze prac remontowych w godzinach, gdy sąsiedzi są w pracy, a te cichsze, jak malowanie czy układanie paneli, można przenieść na mniej popularne pory. Często słyszy się historię o tym, jak niezgodny remont doprowadził do wieloletniej wojny sąsiedzkiej, z donosami do spółdzielni i interwencjami policji. Lepiej zapobiegać niż leczyć, zwłaszcza w kwestii relacji międzyludzkich. Warto być tym sąsiadem, którego wspominają z uśmiechem, a nie tym, który zafundował im akustyczną torturę. Koszty remontu są zmienną wartością, dlatego tym bardziej nie dokładajmy sobie problemów z sąsiadami. Całkowity koszt remontu kawalerki o powierzchni 30m2 może wynosić od 20 000 zł do 50 000 zł w zależności od standardu. To znaczy, że nie są to tanie prace remontowe i nie warto jeszcze do tego dokładać problemów z sąsiadami.
Kiedy można remontować w domu jednorodzinnym?
Paradoksalnie, wydawałoby się, że remontowanie w domu jednorodzinnym to pełna wolność, absolutna sielanka bez ograniczeń hałasu, jak na pustyni w środku Sahary. A jednak, rzeczywistość potrafi zaskoczyć i tutaj. Chociaż faktycznie, dom jednorodzinny daje znacznie większą swobodę w kwestii godzin remontu w porównaniu do mieszkania w bloku, to wcale nie oznacza to, że można pracować z wiertarką udarową o trzeciej w nocy, słuchając heavy metalu na cały regulator. Cisza nocna i tutaj jest święta, a zasady dobrego sąsiedztwa – choć mniej sformalizowane – wciąż obowiązują. W końcu nikt nie chce być tym "szalonym sąsiadem", o którym rozmawiają na każdym osiedlowym grillu, prawda?
Kluczowe w remontowaniu w domu jednorodzinnym są przepisy lokalne i, przede wszystkim, zdrowy rozsądek. Przepisy dotyczące zakłócania spokoju i porządku publicznego z art. 51 Kodeksu Wykroczeń mają zastosowanie w każdym miejscu, niezależnie od rodzaju zabudowy. Oznacza to, że głośne prace, takie jak cięcie drewna piłą łańcuchową o świcie, młotkowanie o północy, czy testowanie nowych głośników na pełnej mocy w środku nocy, są zabronione i mogą skutkować wezwaniem policji oraz karą grzywny. Standardowo, za godzinę ciszy nocnej uznaje się czas między 22:00 a 6:00, chociaż niektóre gminy mogą mieć własne regulacje w tym zakresie. Warto sprawdzić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego lub uchwały rady gminy – czasem potrafią kryć niespodzianki!
Przyjmuje się, że standardowe godziny na prac remontowych w domu jednorodzinnym, które nie powinny wywoływać sprzeciwu sąsiadów, to od 7:00-8:00 rano do 19:00-20:00 wieczorem w dni powszednie. W weekendy sytuacja staje się bardziej delikatna. Chociaż rzadko istnieją ścisłe zakazy, wiele osób wolałoby uniknąć hałasu przed godziną 9:00-10:00 rano w sobotę czy niedzielę, dając sobie czas na spokojne śniadanie czy kawę. Pracę kończyć można nieco wcześniej, około 18:00, aby pozwolić sąsiadom na wieczorny relaks. Hałasy, zwłaszcza te przenikliwe i ciągłe, w wolne dni są znacznie bardziej odczuwalne niż w środku tygodnia, kiedy większość ludzi jest w pracy lub szkole. Z tego powodu warto dostosować grafik prac, wybierając na weekendy te mniej inwazyjne, jak malowanie, sprzątanie, czy układanie podłóg.
Kwestia hałasu w domu jednorodzinnym staje się szczególnie paląca, gdy mówimy o dzielnicach o dużej gęstości zabudowy lub tam, gdzie działki są małe, a domy położone blisko siebie. W takich warunkach dźwięki łatwiej się niosą, a każdy głośny remont, choćby ten mały remont mieszkania, może być źródłem frustracji dla wielu rodzin. Studium przypadku: Pan Marek, zapalony majsterkowicz, postanowił zbudować altankę. Piłę tarczową uruchomił o 6:00 rano w sobotę. Wynik? Po godzinie miał za drzwiami wściekłego sąsiada, a po kolejnych trzydziestu minutach... policję. A wszystko to przez to, że zapomniał, że sąsiedzi mają małe dzieci, które spały. W efekcie skończył na mandacie i nadszarpniętych relacjach.
Nie można również zapominać o kurzu i bałaganie. Remonty generują pył, a praca na zewnątrz może roznosić nie tylko hałas, ale i drobiny gruzu, ziemi, czy pyłu z materiałów budowlanych na sąsiednie posesje. Warto zatem zabezpieczyć teren wokół prac, np. folią ochronną, oraz dbać o regularne sprzątanie, aby minimalizować uciążliwość dla sąsiadów. Podobnie, wywóz gruzu czy składowanie materiałów budowlanych – wszystko to powinno być zaplanowane tak, by nie blokować dostępu do drogi czy posesji sąsiadów. Jeśli remont obejmuje wykop, nie pozwól na to, żeby błoto z Twojej posesji było roznoszone przez Twoich pracowników lub samochody po całej ulicy. Zostawiaj po sobie porządek i czystość – to minimalizuje ryzyko niepotrzebnych zatargów i konfliktów, a jednocześnie poprawia wizerunek. Jeśli remontujesz, używasz samochodu, który najeżdża na krawężnik, blokuje ulicę lub ścieżkę – dbaj o to aby go zaparkować prawidłowo i bezpiecznie, bez ryzyka uszkodzenia lub blokowania innych osób.
Podsumowując, remontowanie w domu jednorodzinnym daje dużo więcej swobody, ale nie zwalnia z obowiązku myślenia o innych. Dobry plan, kultura osobista i umiejętność komunikacji z sąsiadami to klucz do sukcesu, aby Twój dom zyskał nowe życie, a Ty – spokój ducha. Jeśli masz dylemat, zapytaj sąsiada! Czasem to najprostsze rozwiązanie, które pozwala uniknąć wielu nieporozumień i niepotrzebnych interwencji służb. Pamiętaj, że budujesz nie tylko dom, ale także relacje w sąsiedztwie. Możesz spędzić na remoncie np. rok. To długo. Przez ten rok budujesz też relację ze swoim sąsiadem, co możesz wykorzystać do różnych celów. Ważne są dobre relacje.
Zgoda sąsiadów na remont w nietypowych godzinach – Czy to możliwe?
Zapewne wiele razy słyszałeś, że nie ma rzeczy niemożliwych, a jedyną przeszkodą jest ludzka ignorancja lub zła wola. I choć brzmi to jak górnolotne powiedzenie, w kontekście remontu mieszkania i niepisanych zasad dobrego sąsiedztwa ma ono zaskakująco mocne zakorzenienie. Zgoda sąsiadów na remont w nietypowych godzinach – czy to możliwe? Tak, i co więcej, jest to często najprostsza droga do uniknięcia konfliktów, stresu i potencjalnych sankcji, choć wymaga odrobiny dyplomacji, empatii i umiejętności komunikacji. W końcu ludzie są różni, mają różne temperamenty i różne progi tolerancji hałasu, a ich nastawienie może być niczym zmienny wiatr.
Wyobraź sobie sytuację: pilny remont generalny mieszkania, goni Cię czas, ekipa ma lukę w grafiku tylko na sobotnie popołudnie, kiedy zazwyczaj cisza nocna (w domyśle – okres spokoju) panuje niemal od początku dnia, a hałasujące prac remontowych są absolutnie zakazane. Co wtedy? Zamiast potajemnie uruchamiać wiertarkę udarową, niczym przestępca nocą, zastosuj prostą, ale niezawodną taktykę: komunikacja. Otwarte i szczere przedstawienie sytuacji sąsiadom to podstawa. Nic nie działa lepiej niż osobiste spotkanie, prosta rozmowa przy drzwiach, z uśmiechem na twarzy i szczerymi przeprosinami za ewentualne niedogodności. Czasem wystarczy krótka informacja: „Przepraszam, jutro muszę wiercić w ścianie przez dwie godziny, bo inaczej spóźnię się z terminem oddania projektu w pracy i będę miał poważne kłopoty. Postaram się być jak najszybciej i cicho”. Ważne, aby komunikować konkretne godziny i szacowany czas trwania hałasu, to dodaje Twoim przeprosinom wiarygodności i konkretu.
Warto pamiętać, że ludzie reagują na to, co widzą i czują. Nie ignoruj próśb sąsiadów o złagodzenie hałasu czy przeniesienie prac remontowych na inne godziny. Kto wie, może sąsiad z naprzeciwka właśnie wrócił po nocnej zmianie, a ten z dołu przygotowuje się do ważnego egzaminu. Empatia to klucz. Jeśli możesz, staraj się dopasować godziny prac do ich potrzeb, np. unikaj wiercenia w porze drzemek małych dzieci. Kiedyś sąsiadka z trzeciego piętra poprosiła o zakończenie hałasu o 15:00, bo jej córka ma zajęcia online i musi się skupić. Prośba została uszanowana, a w zamian za to sąsiadka przyniosła domowe ciasto. Niby drobiazg, a jednak znaczy dużo. Buduje się kapitał zaufania, który może przydać się w przyszłości.
W przypadku wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, uzyskanie zgody na remont mieszkania w nietypowych godzinach często wymaga formalnego zgłoszenia i uzyskania akceptacji zarządu lub administratora. Warto to zrobić, bo pisemna zgoda stanowi parasol ochronny w przypadku ewentualnych skarg. Zarząd, dysponując wiedzą o planowanych pracach i Twoich intencjach, może powiadomić pozostałych mieszkańców, co z góry rozładuje ewentualne napięcia. Pamiętaj, że brak takiego formalnego pozwolenia, a następnie głośny remont poza dozwolonymi godzinami, może skończyć się interwencją policji i, co gorsza, nakazem zaprzestania prac oraz karą finansową, a także problemami z sąsiadami. A przecież nie o to chodzi, żeby każda próba remontu zakończyła się batalią z sąsiadami, prawda?
Koszty potencjalnych strat z tytułu zakłócenia spokoju czy nieprzestrzegania regulaminów są trudne do oszacowania, ale mogą obejmować nie tylko mandaty, ale i roszczenia cywilne za poniesione szkody, np. utratę wynagrodzenia przez freelancera, który nie mógł pracować z powodu hałasu. To trochę jak gra w pokera, gdzie stawką są nie tylko pieniądze, ale i Twój spokój ducha oraz dobre imię w sąsiedztwie. Zatem, zgoda sąsiadów na remont w nietypowych godzinach jest nie tylko możliwa, ale i wysoce zalecana. To inwestycja w dobre relacje i pewność, że po skończonym remoncie będziesz mógł spokojnie cieszyć się odnowionym mieszkaniem, a sąsiedzi nie będą na Ciebie patrzeć wilkiem, tylko z uśmiechem na ustach. Przecież po udanym remoncie możesz ich zaprosić na herbatę, niech zobaczą efekty Twoich męczarni. Niech to będzie Twoja tajna broń, która buduje więzi, nie burzy.
Q&A
P: W jakich godzinach najbezpieczniej remontować w bloku, żeby nie przeszkadzać sąsiadom?
O: Najbezpieczniej prowadzić głośne prace remontowe w bloku od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 18:00 (maksymalnie do 19:00). Weekendy i święta są zazwyczaj dniami wolnymi od hałaśliwych prac, co należy uszanować dla dobra relacji sąsiedzkich.
P: Czy istnieją przepisy prawne określające godziny remontów w Polsce?
O: Nie ma jednego ogólnopolskiego przepisu prawnego jasno określającego godziny remontowania. Kluczowe są przepisy Kodeksu Wykroczeń dotyczące zakłócania spokoju (Art. 51), a także wewnętrzne regulaminy wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które najczęściej precyzują dozwolone godziny prac.
P: Co grozi za zakłócanie ciszy nocnej podczas remontu?
O: Za zakłócanie ciszy nocnej (standardowo 22:00-6:00) grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny, która może sięgać nawet 5 000 złotych, zgodnie z Art. 51 Kodeksu Wykroczeń. Ponadto, możesz narazić się na konflikty z sąsiadami i interwencje policji.
P: Czy można remontować w domu jednorodzinnym w dowolnych godzinach?
O: W domu jednorodzinnym jest większa swoboda, ale również obowiązuje cisza nocna (22:00-6:00) i zasady dobrego sąsiedztwa. Zalecane godziny to 7:00-20:00 w dni powszednie, a w weekendy i święta lepiej unikać głośnych prac rano i wieczorem (np. od 9:00 do 18:00).
P: Jak uzyskać zgodę sąsiadów na remont w nietypowych godzinach?
O: Najskuteczniejszym sposobem jest otwarta komunikacja: osobiste poinformowanie sąsiadów o planowanych pracach, wywieszenie ogłoszenia na klatce schodowej z harmonogramem hałaśliwych prac, a w przypadku bloków – zgłoszenie remontu do zarządu wspólnoty lub spółdzielni. Kluczowa jest empatia i zrozumienie potrzeb innych.